KLIKNIJ TU, ŻEBY OBEJRZEĆ ZDJĘCIA
Potrzeba – matką, mówią. Grzech się nie zgodzić!
Miał Tomek rysowania a rysowania. Nie miał stołu.
W kamienicy obok – remont robią, w sobotę wannę przywieźli.
Karton po wannie na ulicy zostawili.
Grzech nie skorzystać!
Co nie?
No i ma Tomek stół.
I rysuje a rysuje.
A ja, dla odmiany, wzięłam się za malowanie roweru.
Bo po okrążeniu (już prawie) tej kulki okazało się,
że podróże życia, może i są frajdą, ale życie w podróży to jest naprawdę to
Nie ma na to rady, choć kochamy podróżować, kochamy też tworzyć.
A kto nam zabroni?
Nie ma nic piękniejszego niż możliwość robienia tego, co się kocha.
I nie albo-albo. Ale i-i.
Myślę, że jeżeli warto o coś walczyć, to o to właśnie.
Post powstał na arcyklawym notebooku Acer Aspire TimelineX
Walczyć o to co się kocha…..
Kto to napisał i powiedział?
Te słowa można wyczytać w utworach
Johann Wolfgang von Goethe oraz
w cytatach wiadomo kogo!
kazdy gupi to powtarza:)
Tylko nie głupi:)
Za rok może dwa schodami na strych
odejdą z kartonu stoliki:)
Mimo, że wykonane są artystycznie!
genialny ten stolik… i od razu z kotem! i się wszystko składa i rozkłada? i kot też? no tak, gupi jestem: przecież koty się rozkładają!… genialne!
nieźle to wygląda… jaka prostota i funkcjonalność… fajnie…
kochani, nalezy ten kartonowy stolik opatentowac:) bo lepsi jestescie od IKEI.
genialny! widze ,ze juz Europa…i Turcja…tak bardzo mi się marzy…buziaki z Polandy