feliz ano

 

zeszyty strony-18.jpg
nie, to nie fotomontaz. i zyczenia tez najprawdziwsze w swiecie. wszystkiego. wszystkim. roku szczesliwego.

feliz ano-7.jpg
http://picasaweb.google.com/maugoska/FelizAno#

od samego rana dzieciaki rozbiegane. piszcza, krzycza. wszedzie, na kazdej drodze, przy kazdym domu, przy wyjazdach, na skrzyzowaniach – porozciagane sznurki. kazdego takiego sznurka pilnuje kukla, zawsze, conajmniej jedna. kukly to symbole tego, co dobrze zeby odeszlo. a to klopotow, a to politykow, roznie, bo kazdy ma swoje bolaczki. no wiec sznurki, dzieciaki je trzymaja i ktokolwiek chce przejsc albo przejechac musi sie wykupic, musi zaplacic. a zatrzymuja kazdego. stoja ludzie, samochody, autobusy, ciezarowki. zeby dzis dojsc dokadkolwiek trzeba miec bardzo duzo czasu. i pieniedzy.
kukly o polnocy beda palone, ludzie zloza w ten sposob ofiare, odrzuca wszystko, co zle, poprosza o dobre, wejda w nowy rok czysci, z nowa nadzieja. wszystkie drogi, wszystkie ulice poznaczone beda ogniskami. wokol tych ognisk odbedzie sie zabawa, zloza sie zyczenia, roztancza sie pary. niesamowicie musi wygladac ekwador o polnocy z lotu ptaka. te ognie, dym, wedrujace od ognia do ognia grupki ludzi…
jeszcze o kuklach: one nie sa takie sobie. sa bogate, imponujace, rozmiarow czlowieka. maja maski, koszule, spodnie, kapelusze, buty. to troche tak, jakby ludzie staali w zawody czyja kukla bedzie naj. buduja im cale oltarze, scenografie, z malunkami, muzyka, rekwizytami. kukla rasta ma palme i bebny, polityk ma scene i mikrofon, policjant jest uzbrojony po zeby. to kukly stacjonarne. ale sa tez mobilne, przyczepione do samochodow. siedza na maskach, dachach, wystaja przez okna i drzwi. nawet radiowoz ma swoja, nawet karetka. kolorowy, barwny obyczaj.
a my – wieczor razem, dopiero o polnocy wychodzimy poskladac zyczenia. potem na glowny plac. tam tance. kiedy juz sie rozbrykujemy, cale peguche ma przedstawienie. ludzie podchodza, nalewaja nam tych swoich bimbrow, chlopcy wciaz chca ze mna tanczyc, tomek wciaz musi mnie ratowac. a to nie takie proste, bo wszyscy juz pijani, trzeba bardzo uwazac, by nie urazic honoru, by zalotnik mogl wyjsc z twarza z tego odbijanego.
indianie nie sa stworzeni do picia. ale za kolnierz tez nie wylewaja. powoduje to, ze cale ulice sa pelne 30, 40, 60, 70, 80 letnich dzieci, rozkrzyczanych, niesfornych, pijanych w sztok. pija i mezczyzni i kobiety. nie ma roznicy, nie ma nie wypada. smutno na to patrzec, budzi sie ogromny kontrast pomiedzy ich sila i duma jaka widzialam w czasie tradycyjnch ceremonii a slaboscia, ktora sie pojawia kiedy sa pijani. nie pasuje im ten alkohol.

14 myśli do „feliz ano”

Dodaj komentarz